I co teraz ?? Mam męża, dwójkę dzieci, dobrą pracę, studia prawie skończone. Czego można od życia chcieć więcej. Pewnie myślicie że narzekam, w sumie po to stworzyłam tego bloga.
Czego bym jeszcze chciała w życiu ???
   Pewności, ale jakiej zapytacie. Otóż pewności, że na starość będę w stanie sama się utrzymać, opłacić rachunki za mieszkanie i wspomóc finansowo moje dzieci, może nawet wnuki ( nie wiem czy tak owe się pojawią ale mam taką nadzieję, coś z tą starością trzeba robić ). Obawiam się i to poważnie, że Polska nie jest dla młodych ludzi w żaden sposób atrakcyjna. Ilu polaków pracuje a ilu żeruje na pracy innych ?? Ile się należy za miłość do ojczyzny po linii partyjnej ?? Czy biorę pińcset plus?? Ależ owszem, może tym odbiję trochę te wszystkie podatki, które Państwo mi zabiera ( i będzie zabierało na emeryturze ). A podobno podwójne opodatkowanie to złodziejstwo.
Najbardziej zadziwia mnie mentalność urzędnicza. Niektórzy Urzędnicy twierdzą że pieniądze biorą się z ministerstwa, ale skąd ma je ministerstwo jest dla nich tajemnicą nie wymagającą wyjaśnień. Działa to mnie więcej jak kartel narkotykowy, twój dealer ma pieniążki od ciebie ale skąd jego szef ma pieniążki to już nie wiadomo.
Czasem wygląda to jak jedna wielka zmowa. A główną postacią w tej tragedii ( albo komedii, jak kto woli ) jesteśmy my, uczciwi obywatele, którzy zgadzają się na wykarmianie narodu kosztem swoich rodzin, swojego wolnego czasu, swojego zdrowia.
Co myślicie na temat przyszłości ??
Czy też widzicie ją w takich szarych barwach jak ja ??
Jestem ciekawa co będzie za te 10 czy 20 lat.