x Uwaga!Moja strona kolekcjonuje ciasteczka.

poniedziałek, 31 października 2011

Moje marzenie

Jedno z moich marzeń to mały pokoik na poddaszu starej kamienicy w Paryżu. Kilka płyt gramofonowych Ady Sari i stary adapter, który jeszcze działa. Tylko tak kojarzy mi się spokój ostatnimi dniami. Na szczęście wszystko kiedyś przemija, więc i tęsknota musi odejść. Święto zmarłych pozwala mi przypomnieć sobie wielkich ludzi,którzy pomimo przeciwności odnieśli w życiu sukces. Chciałabym zawsze pamiętać o nich w chwilach słabości.

poniedziałek, 17 października 2011

Tęsknię

Moja tęsknota jest niewypowiedziana. Tęsknię często i za tym, za czym zupełnie tęsknić nie powinnam :( Na przykład za takim pączuszkiem, który niegdyś tak bardzo poprawiał mi humor. Teraz siedzi gdzieś w pyrlandi i ma mnie "głęboko gdzieś". No trudno, nie powiem, że nie będę płakała. Mogę to tylko zaśpiewać. Co u niego było takiego wyjątkowego? Za czym  najbardziej tęsknię?? Za uwagą, którą mi poświęcał, zapewniając przy tym , że na pewno istnieje ktoś, kto ma gorzej. Za tym jego pesymistycznym rysem rzeczywistości. Za tym ze jak patrzył mi w oczy to widziałam dzikość tygrysa. Wiedziałam, że w każdej chwili może się na mnie rzucić, a ja nie będę się opierała. Jak to mówią, życie płynie dalej i nie warto patrzeć wstecz. Ale kto nie patrzy popełnia te same błędy wciąż od nowa. Mam nadzieję, że jeśli spotkam drugiego takiego człowieka, to nie odejdę od niego z płaczem.