Nie powiem ci jak bardzo tęsknię, jak bardzo bym chciała się skryć w twoich szerokich ramionach i poczuć to, co czułam gdy mnie przytulałeś. Nie powiem ci że rozumiem twój wstyd, obawę i poczucie niedoskonałości. Rozumiem co czujesz gdy ktoś na ciebie patrzy, ale ci tego nie powiem. Nie powiem ci też, że coś czułam, może nie coś mocnego jak miłość, bo na pewno bym o wiele bardziej cierpiała, ale zdawało mi się przez chwilę, że potrafiłabym cię pokochać i zaufać. Nie powiem ci jak bardzo mi sprawiał przyjemność twój uśmiech, nie powiem jak bardzo pochlebiało mi, że pytasz mnie o zdanie. Nawet jeżeli chciałbyś to wszystko usłyszeć, nie powiem.
Będę milczeć i czekać, aż sam zrozumiesz. Co się może wcale nie wydarzyć . . .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz