x Uwaga!Moja strona kolekcjonuje ciasteczka.

wtorek, 17 listopada 2015

Zmiany, zmiany, zmiany!

Trochę się pozmieniało. Poza tym, że jestem już po ślubie, który był absolutnie cudownym przeżyciem [ byłam nawet w telewizji i pisali o mnie w gazecie :) ], znalazłam masę ciekawych kursów internetowych na temat prowadzenia projektów informatycznych, to jeszcze próbuję się odnaleźć w organizowaniu czasu dla mojego kochanego synka. Jak nie patrzeć ( i z przodu i z tyłu ) dziecko mi rośnie jak na drożdżach, coraz więcej rozumie i coraz bardziej podoba mu się, gdy poświęcam mu uwagę. Najlepiej jest wtedy kiedy mama patrzy tylko na niego. Choć sam też potrafi się sobą zająć, manifestuje jakiekolwiek zachowania przejawiające ignorancję jego osoby, po czym oddaje się rozmowie z tym, co aktualnie znalazł na ziemi ( najczęściej są to fragmenty chusteczek, na których uprzednio się wyżywał ). I tak mija szczęśliwe 15 minut spokoju :) Ach ta sielanka domowa.